Do rywalizacji, której centralnym punktem były Tuszkowy, przystąpiło ponad 120 zawodników nie tylko z Pomorza. Na starcie zameldowali się reprezentanci m.in. takich miast jak Gdańsk, Gdynia, Koronowo, Pruszcz Gdański, Bydgoszcz, Lębork, Gorlice czy Warszawa.
Zawody rozpoczęły się od zmagań najmłodszych miłośników wrotek i rolek, którzy mieli do pokonania 300 -metrową trasę. Zaraz po nich, na starcie stanęli nieco starsi zawodnicy w wieku od 7 do 11 lat. Ta grupa musiała zmierzyć się z 600-metrowym odcinkiem. Z kolei młodzież w wieku 13-15 lat musiała pokonać odcinek o długości 1800 metrów. Dodajmy, że rywalizacja dziewcząt i chłopców była oddzielna. Natomiast głównym punktem sportowo-rekreacyjnej imprezy w Tuszkowach, był wspomniany półmaraton o długości 24 kilometrów. Zawodnicy musieli trzykrotnie wykonać pętlę o długości 8 km na trasie Tuszkowy-Lipusz-Tuszkowy.
Koordynatorem wrotkarskich zmagań był Julian Ziółkowski, prezes Stowarzyszenia Wrotkarskiego „Gdańskie Lwy”.
– Frekwencja dopisała, co świadczy o tym, że jazda na wrotkach oraz rolkach cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Aby uprawiać taką aktywną formę ruchu, nie trzeba mieć wielkich wymagań takich jak np. hala sportowa, wystarczy odpowiedni odcinek nawierzchni i już można rozpoczynać przygodę z rolkami lub wrotkami. Ten sprzęt jest dostępny, więc myślę, że to są najważniejsze czynniki, które decydują o popularności tej dyscypliny. Cieszy również fakt, że tak wielu młodych ludzie jeździ na rolkach, szczególnie teraz w dobie pandemii, kiedy to przez dłuższy okres mieliśmy dość ograniczone możliwości w tym zakresie. Myślę, że jest to w dużej mierze zasługa rodziców, którzy w wielu przypadkach także aktywnie spędzają czas – podkreślił Julian Ziółkowski.
Ci, którzy zdecydowali się na udział w półmaratonie w Tukszkowach, nie żałowali, że przyjechali do tej miejscowości.
– Jestem akurat na urlopie z rodziną na Kaszubach i dowiedziałem się o tych zawodach, więc zdecydowałem się wziąć udział. Organizacja naprawdę stoi na wysokim poziomie. Najważniejsze jednak, że organizatorzy wyznaczyli świetną trasę, na której naprawdę można trochę poszaleć – powiedział Adam, mieszkaniec Gdańska.
Dodajmy, że głównym organizatorem zawodów był Gminny Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji w Lipuszu, Stowarzyszenie Wrotkarskie Gdańskie Lwy, Szkoła Podstawowa w Tuszkowach oraz gmina Lipusz. Trzeba też wspomnieć, że wszyscy uczestnicy mogli posilić się swojskim jedzeniem takim jak np. chleb ze smalcem czy ciasto, a najmłodsi mogli zjeść watę cukrową i popcorn. Nad bezpieczeństwem uczestników półmaratonu czuwały służby medyczne, druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej oraz policja.
Wyniki zawodów w poszczególnych kategoriach przedstawiają się następująco:
300 metrów
- Antoni Majewski – Juszkowo
- Tadeusz Gruszka – Warszawa
- Patryk Topoliński – Koronowo
600 metrów – dziewczęta
- Wanda Lewandowska – Bydgoszcz
- Julia Szelak – Pruszcz Gdański
- Emilia Topolińska – Koronowo
600 metrów – chłopcy
- Marcel Wroński – Bydgoszcz
- Grzegorz Gruszka
- Julian Majewski – Juszkowo
1800 metrów – dziewczęta
- Natalia Sarzała – Gostynin
- Oliwia Kusa – Bydgoszcz
- Wiktoria Kusa – Bydgoszcz
1800 metrów – chłopcy
- Miłosz Pakulski – Banino
- Alan Wnuczko – Pruszcz Gdański
- Szymon Niewęgłowski – Gdańsk
Półmaraton 24 km – mężczyźni
- Paweł Ciezki – Kraków
- Mateusz Solga – Gostynin
- Sebastian Mazurek – Gdynia
Pólmaraton 24 km – kobiety
- Małgorzata Tokarz – Gorlice
- Amelia Adamczuk – Szarów
- Agnieszka Kościowska – Gdańsk
autor tekstu: Maciej Wajer